Tajemnica Wody raczej nie będzie miała swojej kontynuacji, z prostej przyczyny - nie ma za bardzo czego kontynuować. Jeśli jednak chodzi o moją twórczość, to jej nie zaprzestanę. W najbliższym czasie planuję zabrać się za TO opowiadanie, pewnie zajmę się też innymi. Tak więc jeszcze ode mnie usłyszycie...
Teraz przyszedł czas na podziękowania.
Najgoręcej pragnę podziękować Monii, Literackiej N. i Natalii, które komentowały do samego końca, podczas gdy inni czytelnicy jakoś się wykruszyli. Wiem jednak, że byli również tacy, którzy czytali, lecz nie komentowali - im również dziękuję.
Ponadto słowa podziękowania idą również do wszystkich tych, którzy chociaż raz wsparli swoim komentarzem Tajemnicę Wody. Dziękuję zatem:
>> Asieanie;
>> Xiu-x3;
>> Zakazanej;
>> Inscriptum;
>> Lily;
>> Imloth;
>> Navii da Danzice;
>> Shin (tak, tak, wiem, że nie komentowałaś zbytnio, ale i tak nie można cię pominąć;p)
>> DomiNicce;
>> Anai;
>> Melody;
>> Błękitnej Lady;
>> smerfetcex33;
>> Serafinie Adams;
>> Yoru;
>> Animusowi;
>> Mrocznej;
>> Wtorek95;
>> anoni;
>> Vanile Fear;
>> Lady Sith;
>> Śliwce/Arachne;
>> Selenie;
>> Nieprzeniknionej;
>> GumcioBook;
>> Cuddly;
>> Moore.
>> Moore.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i... do usłyszenia niebawem?
Na zawsze wasza - Quarraena :)
No to juz nie mogę sie doczekać twojej kolejnej twórczości :) A komentowanie tego opowiadania to była czysta przyjemność :) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo :) Nowe opowiadanie zapewne już niedługo zacznę! :D
UsuńPozdrawiam również :D
Ej, no?! W sensie, że JAK? Niee :< Co prawda nie komentowałam ostatnio, ale uwielbiam to opowiadanie i nie wierzę w to, co przeczytałam. Ale co ja widzę? Nowy blog? Pędzę na niego i czekam na kolejne posty! :333
OdpowiedzUsuńUwierz, uwierz, bo chyba innego wyjścia nie masz. :P
UsuńHah, ogólnie to dzięki :D
To troszkę poczekasz, ale mam nadzieję, że niedługo. :)
O, miło mi. Czekam na kolejną odsłonę twojej twórczości. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Szczerze mówiąc, nie miałam pojęcia o NN i dopiero teraz wszystko nadrobiłam . A więc . . . Jak mogłaś ?! Tego w życiu się nie spodziewałam ! Nie miałam pojęcia, nawet mi przez myśl nie przeszło, że zakończysz to w taki sposób . . . To była wspaniała historia, więc mam nadzieję, że już wkrótce powrócisz z czymś nowym ( nie obrażę się za info ) . Pozdrawiam Cię serdecznie, wciąż jestem w szoku .
OdpowiedzUsuń[ http://odglosy-nocy.blog.onet.pl/ ]
P.S. Dziękuję też za wymienienie również mnie, tam na górze . Jeszcze raz pozdrawiam ;)
UsuńTak, powrócę na pewno - link nawet na górze jest:)
UsuńO to właśnie chodziło - o zaszokowanie czytelnika.
Nie ma sprawy :)
Pozdrawiam serdecznie ;D
Ja też komentowałam do samego końca, tylko z lekkim opóźnieniem, byłam na urlopie:p
OdpowiedzUsuńA, nie wiedziałam:) Okej, mogę poprawić ^^
UsuńDziękuję, to miło z Twojej strony:-D
UsuńHej, ja się nie wykruszyłam. ;p
OdpowiedzUsuńDobra, na wakacjach byłaś. :P Ale też mogę poprawić...
UsuńChciałam abyś widziała, że kocham twoje opowiadanie..<3 W ostatnim rozdziale płakałam jak dziecko. Chcę też żebyś widziała, ze zawsze byłam na bieżąco z kolejnymi notkami na twoim blogu :) Przepraszam że nigdy ich nie komentowałam no ale cóż.. Niesamowicie piszesz i obiecuje czekać na notki na twoim nowym blogu "Szkarłatna Twierdza" :) Pozdrawiam ;**
OdpowiedzUsuń